Dania - Chrystian III (do 1559) i Fryderyk II z dynastii Oldenburgów
Polska - Zygmunt II August z dynastii Jagiellonów
Rosja - car Iwan IV Groźny z dynastii Romanowowych
Szwecja - Eryk XIV (do 1568 roku) i Jan III z dynastii Wazów
Przyczyny wojny o Inflanty
Inflanty były bardzo ważnym strategicznie, jak ekonomicznie terenem. Położone nad Morzem Bałtyckim dawały łatwy dostęp do handlu na nim temu, kto był w ich posiadaniu. Poza tym łatwo z nich można było zaatakować zarówno przeciwników zamorskich, jak i kontynentalnych. O dostęp do Morza Bałtyckiego przez XVI wiek zabiegała przede wszystkim Rosja. Główną przyczyną była chęć wyeliminowania pośredniczących w handlu rosyjsko-europejskim Niemców inflanckich. Zrobić to mogła Rosja tylko w jeden sposób - podbijając ziemię Zakonu Kawalerów Mieczowych, który tam właśnie na początku XIII wieku założył swoje państwo. Dobrym sojusznikiem dla władców moskiewskich okazał się największy wróg Zakonu - arcybiskup ryski.
Do tego jednak nie mogły dopuścić państwa ościenne. Szwecja, jak i Rzeczpospolita nie tylko musiałyby zaniechać swoich planów opanowania handlu Rosji z Zachodem, ale także znalazłyby się w bezpośrednim zagrożeniu wynikającym z rozstającej się potęgi państwa rosyjskiego. W wojnę wmieszała się również Dania. Chociaż początkowo obecność Rosji w handlu bałtyckim postrzegała jako dobrą kartę, to jednak dążenia Szwecji do przejęcia roli przywódcy na Morzu Bałtyckim nie bardzo były już po myśli Duńczyków. Jednakże przymierze trzech państw (Dania, Polska i Szwecja) nie było możliwe, gdyż Szwedzi od początku XVI wieku rywalizowali z Duńczykami o panowanie nad Bałtykiem. Dlatego właśnie podczas walk zmieniały się sojusze między państwami. Bardzo prawdopodobne jest założenie, że gdyby trzy potężne państwa wystąpiły przeciw Moskwie, ta szybko zrezygnowałaby z kwestii bałtyckiej. Tak jednak stać się nie mogło, a spory między Danią i Szwecją, Rosja bardzo zręcznie wykorzystała.
Walki i system sojuszy w wojnie
Wojna o Inflanty wybuchała w 1557 roku. Stało się to za sprawą Zygmunt Augusta, który interweniował wraz ze swoim wojskiem w konflikt pomiędzy arcybiskupem ryskim a wielkim mistrzem zakonu niemieckiego. Ponieważ zawarto przymierze w Pozwolu pomiędzy Zakonem a Polską, wymierzone bez wątpliwości w Rosję, car nie namyślając się zbyt wiele, rozpoczął działania zbrojne przeciwko Rzeczpospolitej.
Armia rosyjska uderzyła na Zakon na początku 1558 roku. W pierwszych latach wojny Rosjanie zwyciężali, ciesząc się poparciem opozycji do zakonu w państwie. Zdobyli dwadzieścia miast, a w tym między innymi Dorpat, Fellin i Marienburg. Po zdobyciu Narwi, Rosja uruchomiła stały szlak handlowy, tak zwaną żeglugę narewską, która stała się jednym z ważniejszych celów ataków Polaków. Rosja zdobyła upragniony dostęp do morza.
Sam zakon jednak praktycznie nie liczył się w walkach. Jego nowy mistrz, Gotthard Kettler i biskup ryski Wilhelm zdecydowali się złożyć hołd lenny królowi Polski, Zygmuntowi Augustowi. Nastąpiło to w 1561 roku w Wiedniu. Wówczas także zsekularyzowano zakon i przyjęto reformację. Podobnie jak to miało miejsce z Zakonem Krzyżackim - religią dominującą został luteranizm. Gotthardowi Kettlerowi, odtąd lennikowi polskiemu i litewskiemu, powierzono dożywotnio księstwo Kurlandii i Semigalii na mocy tak zwanych pactum subiectionis z 28 listopada 1561 roku.
Nie zakończyło to jednak wojny inflanckiej. Teraz trzeba było podzielić odebrane Zakonowi Inflanty. Pojawiły się sprzeczne interesy, które postawiły po przeciwnej stronie Polskę ze Szwecją przeciw Danii i Rosji. Główną kwestią była żegluga narewska. W grę wchodziły także dążenia nowego władcy Szwecji do zajęcia całych Inflant, a nie jak zatwierdzono, tylko ich północnej części z Rewalem. Danii oddano jedynie nieliczne wyspy na Bałtyku. Rosja pozostała przy zagarniętych niektórych miastach (m.in. przy Dorpacie).
Sojusz jednak szybko uległ zmianom. Rosja zawarła sojusze ze Szwecją i Danią, z kolei Dania związała się z Polską i Hanzą przeciw Szwecji w 1563 roku. Rosja zdobyła także poparcie cesarza i papieża, którzy chcieli mieć jego przychylność do późniejszej walki z reformacja i Turcją. Na razie przymykali oczy na to, co działo się na Bałtyku. Poza tym wojna inflancką zainteresowane były także Holandia, Anglia i Francja.
W 1563 roku doszło jednak do ponownych starć pomiędzy Szwecją i Danią, znajdujących się zawsze po przeciwnych stronach. Walki rozegrały się na morzu i lądzie. Dania zablokowała nawet żeglugę w cieśninie Sund, aby doprowadzić do blokady Szwecji. Walki były niekorzystne dla strony polskiej - car zajął znaczną część Inflant i Połock, a do Estonii wkroczyli Szwedzi. Zygmunt August szukając kolejnych sojuszników, zawarł w 1563 roku układ z Albrechtem Hohenzollernem, na mocy którego prawa dziedziczne do pruskiego lenna zostały przeniesione na brandenburską linię Hohenzollernów.
Nie wiadomo jak zakończyłyby się losy wojny, gdyby nie nastąpiła zmiana na tronie szwedzkim. W wyniku przewrotu na czele państwa stanął Jan, książę finlandzki, szwagier Zygmunta Augusta, który przyjął imię Jana III. Pochodził on także z dynastii Wazów (był ojcem króla Polski i Szwecji, Zygmunta III Wazy). Doprowadziło to do szukania pokojowego rozstrzygnięcia kwestii inflanckiej.
Zakończenie wojny
W 1570 roku odbył się kongres w Szczecinie, w trakcie którego Polska z Moskwą podpisały rozejm, a Szwecja z Danią - pokój. W planach Zygmunta zjazd szczeciński miał być początkiem całkowitej separacji Moskwy od kwestii bałtyckiej. Bardzo się jednak przeliczył. Nie rozwiązano zatem do końca kwestii bałtyckiej, natomiast zatwierdzono tymczasowy stan rzeczy: Moskwa otrzymała Narwę, Litwa Rygę i Połock, Polska zaś pozostała przy reszcie Inflant.
Kolejne walki o Inflanty miały miejsce dopiero za Stefana Batorego. Tak więc kongres szczeciński zagwarantował pokój w stosunkach z Rosją na zaledwie dziewięć lat (praktycznie jednak Moskwa zerwała jego postanowienia już w 1577 roku).
|