PUCZ MONACHIJSKI

Sytuacja przed puczem

NSDAP rosło w siłę. W 1921 roku na jej czele stanął człowiek, który miał zmienić bieg historii, Adolf Hitler. Austriak. Hitler miał wielkie plany i wielkie cele. Przede wszystkim zależało mu na zdobyciu władzy w Niemczech tak, by mógł swobodnie realizować ideologię swojego życia. Aby zdobyć władzę w sposób legalny jeszcze nie miał szans. Jego partia dopiero co wychodziła z funkcji lokalnej, bawarskiej. Nie był znany szerszym kręgom bardziej wpływowych ludzi. Poza tym w początkach Republiki Weimarskiej uznaniem społeczeństwa szczycili się komuniści i socjaliści. Na nacjonalistów miał przyjść dopiero czas w późniejszych latach. Ale Hitler chciał władzy natychmiast. Postanowił więc zdobyć ją za pomocą puczu.

Przebieg puczu monachijskiego - piwiarnia "Bürgerbräukeller"

Częstym miejscem spotkań miejscowej elity politycznej były piwiarnie w Monachium. W jeden z nich, o nazwie "Bürgerbräukeller" o godzinie 20.15, zebranie rozpoczął generalny komisarz rządu w Bawarii, pucz monachijski Gustav von Kahr. Na zebraniu nie zabrakło takich osób jak Hans von Seisser (szef miejscowej policji) czy generał Otton von Lossow (dowódca garnizonu monachijskiego). Poza tym licznie zasiedli także członkowie rządu bawarskiego oraz najważniejsi państwowi urzędnicy.

Kahr rozpoczął swoje przemówienie. Dotyczyło ono głównie uzasadnienia, dlaczego wprowadzono nadzór generalnego komisarza nad rządem bawarskim. Miało to, zdaniem Kahra, zapobiec zagrożeniu jakie czyha ze strony komunistów. Wtem niespodziewanie ze swojego mercedesa, zaparkowanego przed piwiarnią wysiedli: Adolf Hitler, Anton Drexler, Ulrich Graf oraz Alfred Rosenberg. Hitler wszedł do środka, wzniósł spektakularny toast i grożąc pistoletem przedostał się aż na podium, gdzie znajdował się Kahr wraz z innymi ważnymi osobami. Przed budynkiem zaczęły gromadzić się bojówki stworzonego w 1920 SA (Sturmabteilung - Oddziały szturmowe), które wkrótce wtargnęły do piwiarni.

Hitler ogłosił, że rząd Bawarii został obalony, że teraz władzę przejmuje rząd tymczasowy z nim samym na czele. Okazał się jednak bardzo wspaniałomyślny dla obecnych rządzących - Kahrowi obiecał posadę namiestnika Bawarii, a Seisserowi - ministra policji. Ci jednakże, ku wielkiemu zaskoczeniu Hitlera, odmówili.

Chcąc wesprzeć się mocniejszym autorytetem, Hitler posłał po generała Enricha Ludendorffa (dowódcę z I Wojny Światowej), żeby ten przekonał ich do współpracy. W zamian miał dostać dowództwo nad "narodową armią". Kahr i Seisser zgodzili się na proponowane stanowiska, gdy przyjechał Ludendorff oraz gdy widzieli jak SA-mani traktują co bardziej "opornych". Hitler z kolei nakazał aresztować Eugena von Knillinga, premiera rządu w Bawarii oraz ludzi mu oddanych. Obawiał się, że mogą oni za wszelką cenę chcieć odzyskać utracone urzędy. Spotkanie zakończyło się o godzinie 22.30.

Hitler zamierzał w dniu następnym wydać odezwę do narodu i ogłosić dwa dekrety: o powołaniu trybunału do osądzania przestępstw politycznych oraz o ukaraniu winnych "hańby z 9 listopada 1918 roku" (kapitulacja wojsk niemieckich w czasie I Wojny Światowej).

Lossow zapowiedzieli tymczasem swoim żołnierzom, że rozmowy z Hitlerem nie były prowadzone na poważnie, miały tylko uśpić jego czujność. Kahr jeszcze przed wybiciem północy zarządził o rozwiązaniu bawarskiej NSDAP i zakazie wpuszczania do Monachium jakichkolwiek zwolenników Hitlera.

Schyłek puczu monachijskiego - próba zajęcia urzędów w Monachium

Hitler za namową Ludendorffa zadecydował o zajęciu monachijskich urzędów i koszar. Wyruszył na czele kilkutysięcznego pochodu wraz z Hermanem Goeringiem, Ulrichem Grafem, Erichem Ludendorffem i jeszcze kilkoma innymi głównymi działaczami z NSDAP. Mimo iż udało im się przejść pucz monachijski przez początkowe zapory policji bawarskiej, jednak nie zdołali przedrzeć się przez Odeonsplatz, gdzie wywiązała się walka pomiędzy policją a bojówkami SA. Śmierć poniosło czternastu członków puczu oraz trzech policjantów. Wiele osób zostało rannych. Drexlera, Ludendorffa i Hitlera natychmiast aresztowano.

Ostatnim "bastionem" puczu był gmach Reichswehry (nazwa wojska niemieckiego ograniczonego do 115 tysięcy żołnierzy na mocy pokoju wersalskiego) zajęty przez szefa SA Ernesta Röhma. Ten jednakże również musiał się poddać. W południe nie było już żadnych oznak przeprowadzonego nieudanie puczu. Hitler został skazany na 5 lat więzienia. Wyszedł z niego po sześciu miesiącach, już po napisaniu sławnego "Mein Kampf" ("Moja walka") zawierającego główne poglądy nazistowskie, będącego swoistą "biblią" dla członków odrodzonego po wyjściu Hitlera na wolność NSDAP.

Skutki puczu monachijskiego

Przede wszystkim Hitler przekonał się, że siłą w Republice Weimarskiej niczego nie zdoła dokonać. Musiał wymyślić sposób, aby pozyskać zaufanie i poparcie ludność i przejąć władzę na drodze jak najbardziej legalnie. Zresztą, jak pokaże nam to historia nadchodzących lat, udało mu się tego dokonać. W 1932 roku partia NSDAP zdobędzie najwięcej głosów, a 30 stycznia 1933 roku Hitler stanie na czele państwa jako kanclerz, a w sierpniu 1934 roku - jako Führer (niem.: wódz).

Poza tym pucz monachijski miał swój wymiar także społeczny. Ludzie z całych Niemiec dowiedzieli się, że istnieje ktoś taki jak Adolf Hitler i że ma on wielkie aspiracje na zagarnięcie władzy. Wkrótce ku niemu obrócą się wyższe sfery, gdyż program nazistowski zapowiadał także walkę z komunistami - wielkim wrogiem wszystkich tych Niemców, którzy dorobili się na własnych przedsiębiorstwach. Oczy całej republiki, a potem i Europy skierowane zostaną na postać niewysokiego Austriaka.














GG: 4864497











Dzisiaj stronę odwiedziło już 3730 odwiedzającytutaj!
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja